Catlin była tak wściekła, że złość zamgliła jej wzrok. Gdyby nie obecny stan Olivii, urządziłaby Stephanie niezłe kazanie.
Ale teraz, w tej chwili, nie mogła tracić więcej czasu na kłótnie przez telefon.
Wzięła głęboki oddech, a jej głos był zimny od ledwo powstrzymywanego gniewu. "Gdzie jesteś? Zaraz się z tobą zobaczę."
"Po co chcesz się ze mną widzieć?" – padła oschła odpowiedź Stephanie.
Catli
















