Chris wsiadł do samochodu ze zaciśniętą szczęką i pociemniałą od złości twarzą.
Kevin spojrzał na niego w lusterku wstecznym. – No i jak tam, panno Giovanni? Przeszło jej już?
Dla wszystkich było jasne, że Stephanie urządza jedynie scenę, próbując zmusić Chrisa, by znowu odesłał Olivię.
Chris potarł skronie, czując narastającą frustrację. – Myślisz, że tak łatwo ją uspokoić?
Kevin przypomniał sobi
















