„Katherine, wszystko już dobrze,” powiedziała Valerie. „Zabiorę cię z powrotem. Gdzieś cię boli? Źle się czujesz? Później rozliczę się z Dylanem i tymi szumowinami, które cię dzisiaj tak potraktowały, jeden po drugim…”
Valerie pomogła Katherine wsiąść do samochodu i delikatnie ją pocieszyła.
Ale Katherine pospiesznie chwyciła Valerie za rękę i potrząsnęła głową, mówiąc: „Nie. Valerie, nie możemy
















