Gdy szedł w milczeniu, myślał: "Chyba nic nie podejrzewa. Ale skoro będziemy razem mieszkać, muszę być ostrożniejszy." Postanowił poprosić Charlesa, żeby dołożył jeszcze jeden zamek do jego pokoju. Kiedy dotarł do schodów na piątym piętrze, nagle zamarł. Valerie stała w drzwiach i patrzyła na niego. Matthew poczuł, że serce zaczyna mu walić jak oszalałe. Zastanawiał się: "Czy ona przed chwilą nie
















