"Eliksir miłosny?" wyszeptała Valerie.
"Przestań udawać!" warknęła żona Dylana.
Wyjęła z kieszeni butelkę i rzuciła nią w Valerie. Opakowanie było szorstkie, a w rogu widniała niewyraźna linia słów.
Brzmiała ona: "Eliksir miłosny. Nokaut w trzy sekundy." Była tak obraźliwa, że aż nie do zniesienia było na nią patrzeć.
Tym razem Valerie nie odpowiedziała. Ścisnęła mocno butelkę w dłoni. Przez głowę
















