Jasne, oto tłumaczenie:
Jak zwykle, Valerie kupiła śniadanie i rozłożyła je na stole.
Dla Matthew wciąż był to wrap śniadaniowy, ale dzisiejsze nadzienie było inne, z podwójną warstwą chrupiących składników. Pamiętając, że wczoraj smakowała mu zupa krem z małży, kupiła mu ją również dzisiaj.
Chrupiąca tekstura otulona aromatem oleju sprawiła, że Matthew lekko zmarszczył brwi, ale w tej chwili,
















