2 tygodnie później….
Przejdź do perspektywy Gwen
Budzę się gwałtownie i rozglądam po pokoju, w którym spałam.
To jest...
„Obudziłaś się, moja droga?” Hę? Kto?
Odwracam głowę i widzę mężczyznę idącego ze szklanką wody w dłoni.
Kim on jest?
Wpatrując się w szklankę, którą mi podał, powoli ją wzięłam i wypiłam wodę.
Gdzie to jest?
Gdzie ja jestem?
„Ja...”
Westchnął głęboko. „Wciąż nie pamiętasz? Jest
















