PLASK…!
„Daj to swojemu wilkowi…” – krzyknął ktoś…
To męski głos.
„Co?! NIE!!” – to ja.
PLASK!!!
Gdzie ja jestem… dlaczego widzę siebie związaną i bitych przez mężczyzn?
„ARGH…!!! Nie… Nie…!!!” – patrzę, jak jęczę z bólu.
Co to jest?
Ta strzykawka…?
O mój Boże, ten człowiek… Znam go!
To Jack… I wyciągnął truciznę w strzykawce…!!
Czy to tojad…?
‘Gwen… Próbuje mnie osłabić tym tojadem’. Kto to mówi?
















