Punkt widzenia Rolfa Titusa
Wpatrując się w okno, gdzie widać było tylko białe i błękitne chmury, myślałem o całej drodze, jaką przeszedł nasz związek w drodze do Australii. Nigdy nie wyobrażałem sobie, jak ona czuje się w tym dalekim kraju sama i przez co przechodzi... Wszystko to kazało mi myśleć o naszym okropnym pierwszym spotkaniu, początku wielkiej głupoty, której się dopuściłem, a na którą
















