„Gwen, jestem twoim mężem…”
Pamiętam pierwszy raz, gdy obudziłam się w szpitalu – tak, to nie było w Australii. Jack powiedział mi, że mieliśmy wypadek i że ja odniosłam najcięższe obrażenia, a on tylko drobne.
Jednak spojrzenie, którym mnie wtedy obdarzył, nie było spojrzeniem kogoś, kto mnie kochał i cieszył się, widząc, że budzę się przytomna po wypadku czy czymś złym, co mi się przytrafiło.
„J
















