"Nie wiem, jak mógł tak długo powstrzymywać swój »zwierzęcy instynkt«" – usłyszałam chichot Alice, rozbawionej po tym, jak wypowiedziała te słowa po drugiej stronie słuchawki.
Parsknęłam mało damo: "Wiesz, że on może słyszeć naszą rozmowę, prawda?"
"Żartujesz!" – wstrzymała oddech, a ja prawie nie mogłam powstrzymać śmiechu, słysząc strach w jej głosie. "Cholera, przerażasz mnie" – dodała, słysząc
















