Michael zaparkował w garażu, wziął teczkę i wysiadł z samochodu. Westchnął, wpatrując się w piękny zachód słońca, zanim wyszedł z garażu. Wszedł po schodach do drzwi wejściowych po dwa stopnie na raz i włożył klucz do zamka, otwierając drzwi. Wszedł do środka, a jego wzrok od razu powędrował na fontannę z delfinami, stojącą pomiędzy podwójnymi schodami, którą Sasha uparła się, żeby tam postawić, k
















