Sasha weszła do swojego pokoju i z rozmachem otworzyła szafę; wyjęła swoją walizkę i spakowała do niej wszystkie ubrania; nie poświęciła nawet chwili, żeby je starannie złożyć, chciała po prostu wyjechać. Próbowała, myślała, że da radę, i dałaby radę, gdyby tylko on dał jej choć odrobinę swojej miłości, nie prosiła o wiele.
Zatrzymała się i wpatrywała w spakowane torby, a jej oczy znów wypełniły s
















