logo

FicSpire

Relacja miłość-nienawiść

Relacja miłość-nienawiść

Autor: Nova Blue

Cztery
Autor: Nova Blue
27 sie 2025
Sasha wpatrywała się w swoje odbicie w lustrze; nie mogła uwierzyć, że za niecałą godzinę powie „tak” swojej młodzieńczej miłości, nawet jeśli on nie wie, że go kocha, nawet jeśli wie, że jest gejem, nadal nie mogła się powstrzymać od pragnienia, by pobiec tą nawą i wykrzyczeć całemu światu, że się zgadza. Westchnęła, przypominając sobie, że on nigdy nie zadzwonił do niej, żeby zapytać, jak się czuje. Nigdy jej nie odwiedził; dzień przymiarki sukni był ostatnim dniem, kiedy go widziała. Może wszystko się zmieni po dzisiejszej nocy; może w końcu zacznie ją zauważać po ich ślubach; nie powinien zapominać, że podejmuje wielkie ryzyko, wychodząc za niego za mąż; która kobieta poślubi mężczyznę, który jest gejem? Powinien być jej wdzięczny; przynajmniej to dzięki niej jego sekret pozostanie ukryty. Czy to może być powód, dla którego zgodził się ją poślubić, ponieważ wiedział, że jest świadoma jego preferencji do mężczyzn i chciał, żeby zachowała to w tajemnicy? Ale jeśli tak, to skąd wiedział, że się zgodzi? Jej tok myśli został przerwany, gdy do pokoju weszły Vanessa i Angelica. W obu ich oczach była czysta miłość i uwielbienie; jedno było kryształowo niebieskie, a drugie szare, Sasha przyłapała się na tym, że chciałaby zobaczyć choćby atom tego w jego płonących oczach, tylko jedną małą emocję. W gruncie rzeczy; nie wie o nim absolutnie nic. Wie, że jest miliarderem, który sam do wszystkiego doszedł, pomimo bogactwa ojca, wyszedł na świat i stał się kimś, wiele centrów handlowych, klubów i firm jest pod jego imieniem, ale zawsze był niewidoczny dla opinii publicznej, rzadko udziela wywiadów. Zaproszenie go na imprezę też nie było łatwe, a nawet po próbach i odniesieniu sukcesu, nadal trzeba było się martwić, czy się pojawi, czego często nie robił, i to był powód, dla którego rzadko go widywała; był swego rodzaju duchem miliardera, chociaż wie, że posiada tak wiele, nie potrafi wskazać, co jest jego własnością. „Jesteś piękna” – skomplementowała Vanessa, a Angelica uśmiechnęła się dumnie i podeszła do niej; pomogła jej założyć welon, podczas gdy Vanessa podała jej małe pudełko. Otworzyła je i zobaczyła diamentowy naszyjnik, wart miliony dolarów. Przełknęła ślinę, spojrzała na nią, a Vanessa uśmiechnęła się: „Pozwól, że ci pomogę” – zaproponowała i wzięła od niej pudełko, zanim pomogła jej go założyć. Sasha odwróciła się i wpatrywała w swoje odbicie w lustrze; jej szyja nagle zmieniła się w szyję księżnej, a nawet królowej; wyglądała znakomicie, „dziękuję” – wymamrotała i uśmiechnęła się. „Twój samochód już czeka. Jesteś gotowa?” – zapytała jej matka, a ona skinęła głową. Obie kobiety pomogły jej wyjść do czekającego samochodu; wsiadła i pomachała im na pożegnanie, zanim wsiadły do innego samochodu. Ruszyła, a ona znowu pogrążyła się w myślach. Jeszcze w zeszłym miesiącu mówiła matce, że wyjdzie za mąż, kiedy nadejdzie odpowiedni czas, a teraz jest tutaj, wychodzi za mąż i to nie za byle kogo, ale za Michaela Browna. Uśmiechnęła się i wzięła głęboki oddech; teraz to gigantyczny krok, który robi w nowy etap swojego życia, który albo ją zrujnuje, albo uczyni najszczęśliwszą kobietą na świecie. Postanowiła głosować na najszczęśliwszą, ale wtedy głos zapytał ją ponownie: „Czy jesteś pewna?”. Pomyślała o tym, jak zawsze zachowuje się nonszalancko, kiedy jest w pobliżu. Mają być małżeństwem, a spotkali się tylko dwa razy, pierwszy raz, kiedy zostali sobie przedstawieni, drugi raz, kiedy odprowadził ją do centrum handlowego, aby przymierzyć suknię, a trzeci dzień będzie dzisiaj. Jego matka zadzwoniła do niej ponownie, kiedy chciała zapytać, czego chce w ich domu; nie pojadą w podróż poślubną, ponieważ Michael powiedział, że pracuje nad kontraktem i nie może sobie pozwolić na nieobecność, chociaż obiecał zabrać ją w podróż poślubną, gdy tylko skończy interesy. I tak, nie usłyszała tego od niego osobiście; to jego matka przekazała jej wiadomość. Westchnęła, może po dzisiejszej nocy nie będzie między nimi już takiej ciszy, „tak, licz na to” – powiedział znowu głos, a ona odgoniła go, jej małżeństwo będzie idealne, chociaż jej mąż kocha mężczyzn, wystarczy chwila, żeby zmienić jego preferencje, zanim pokaże mu, co traci w kobietach, miejmy nadzieję, trzymając kciuki. Dotarła do kościoła i drzwi zostały otwarte; jej ojciec był obok niej w mgnieniu oka, gotowy, by wprowadzić ją do środka. Nicholas nie mógł się powstrzymać od pochwał dla córki za to, jak wspaniale wyglądała. Zaprowadził ją do ołtarza, gdzie czekał już jej przyszły mąż; wyglądał tak hipnotyzująco w białym garniturze, który miał na sobie; jego włosy były zaczesane do tyłu i lśniły, jakby były mokre. Jego kryształowo niebieskie oczy śledziły ją, aż stanęła obok niego; to był najdłuższy czas, kiedy na nią patrzył, nie umknęło to jej uwadze. Jego woda kolońska dotarła do jej nozdrzy i poczuła, jak jej umysł wiruje; jak on może tak dobrze pachnieć? Zerknęła na niego kątem oka, ale jego umysł był skupiony na księdzu, który był zajęty odczytywaniem ich ślubów. „Tak” – powiedziała. „Tak” – powiedział również. „Mocą mi powierzoną, ogłaszam was mężem i żoną; możecie teraz pocałować pannę młodą, aby przypieczętować tę przysięgę” – powiedział ksiądz. Sasha wstrzymała oddech, kiedy się do niej odwrócił i odsłonił jej twarz; czy naprawdę mam mieć z nim swój pierwszy pocałunek? Zastanawiała się. Jego głowa opuściła się do jej głowy i pocałował ją krótko w usta. Publiczność wiwatowała, a oni oboje wyszli z rodziną i przyjaciółmi, aby zrobić kilka zdjęć przed przejściem na przyjęcie weselne. Wszystko poszło zgodnie z planem, tańczyła ze swoim teraz mężem, a także z niektórymi jego partnerami biznesowymi lub przyjaciółmi, którymi? Nawet nie przedstawił jej ani jednej osoby. Tańczyła z teściem i ojcem. Impreza była niesamowita. Później niektórzy przyjaciele odprowadzili ich do domu, żeby tam jeszcze pić. Niektórzy wyszli później, ale jego partnerzy pozostali; omawiał z nimi ważne sprawy, które, jak czuła, nie miały z nią nic wspólnego. Postanowiła pójść na górę i przygotować się dla niego. Weszła do ich sypialni i oniemiała w duchu. Jej teściowa wie, jak urządzić sypialnię. Dostała również toaletkę, która ma wszystko, czego potrzebuje, w tym jej krem do twarzy, czy dlatego pytała ją o te wszystkie rzeczy? Otworzyła szafę i zgodnie z oczekiwaniami, była tam dla niej mała spakowana torba; otworzyła zamek błyskawiczny sukni i spadła jej na stopy. Wyszła z niej, zanim weszła do łazienki z torbą. Wpatrując się w swoje odbicie w lustrze, Sasha uśmiechnęła się i ugryzła uwodzicielsko w dolną wargę; wzięła do łazienki chusteczkę do demakijażu, którą ze sobą przyniosła, aby zmyć makijaż. Michael skończy lada moment i przyjdzie prosto do pokoju, więc musiała się pospieszyć i ubrać się dla niego uwodzicielsko. Cholera, nadal nie może w to uwierzyć; ona, Sasha, wyszła za Michaela, najprzystojniejszego chłopaka w szkole? Cholera, to wszystko wydaje się snem. Odkręciła gorącą wodę i weszła do wanny; po chwili relaksu zerwała się na równe nogi i sięgnęła po płyn do kąpieli o zapachu lawendy i wlała go do wody. Położyła się z powrotem w wannie i zamknęła oczy, wdychając słodki, seksowny zapach. Gdy zamknęła oczy, jej myśli zaczęły szaleć; dlaczego nagle zgodził się ją poślubić? Czy to możliwe, że ukrywał swoje preferencje do mężczyzn przed rodziną? To możliwe, oczywiście; jak mógł im powiedzieć, że jest gejem? Jego matka dostałaby zawału serca. Cóż, nie ma znaczenia, czy ukrywa to przed nimi, czy nie; liczy się teraz to, że jest jego żoną; uśmiechnęła się na tę myśl, Sasha Brown, uśmiechnęła się ponownie i wstała z wanny, zanim włączyła prysznic, aby spłukać ciało. Chwyciła ręcznik i owinęła go wokół piersi, wychodząc z wanny. Chwyciła kolejny, aby wysuszyć włosy, stojąc przed lustrem. Nie wie, co się wydarzy dzisiaj wieczorem, czy ją dotknie, czy nie, ale cokolwiek by się stało, będzie się cieszyć, jeśli uda jej się zasnąć w jego ramionach, wdychać ten słodki zapach, bez którego nie może się obejść i który doprowadza ją do szaleństwa od dzisiaj, kiedy musiała stać i siedzieć obok niego. Wyjęła czarną bieliznę z torby, którą wniosła do łazienki i założyła; nałożyła również dezodorant i perfumy. Uczesała włosy, a następnie nałożyła krem do twarzy; sprawdziła swój profil w lustrze i uśmiechnęła się; jest piękna, wie o tym, dlatego chłopakom trudno ją puścić, ale nie było to satysfakcjonujące, ponieważ nie mogła przyciągnąć wzroku najprzystojniejszego chłopaka w szkole; Michaela Browna. To wszystko się teraz zmieniło, jest jego żoną i zrobi wszystko, co w jej mocy, aby pokazać mu dobro w kobietach. Uśmiechnęła się na tę myśl, po czym rzuciła sobie jeszcze jedno spojrzenie w lustrze i skinęła głową, zadowolona z tego, co zobaczyła, i wyszła z łazienki do sypialni. Zszokowana widokiem męża w sypialni, siedzącego na stołku z laptopem na biurku, westchnęła, kiedy on wszedł? Cóż, to nie ma znaczenia, jest tutaj teraz, stanęła w drzwiach łazienki i wpatrywała się w niego, chcąc wiedzieć, czy na nią spojrzy, ale wydawał się tak pochłonięty tym, co wpisywał w laptopa, że wydęła usta i podeszła do toaletki i usiadła, udając, że znowu czesze włosy, wpatrując się w niego w lustrze, cholera, jego plecy są niesamowite, zastanawiała się, jak by wyglądały bez koszuli. Obserwowała, jak zapisuje plik i wyłącza laptopa; to już czas, pomyślała i odwróciła się do niego; on też był zwrócony do niej, z nogami skrzyżowanymi, jego czarne włosy zaczesane do tyłu i błyszczące, jakby właśnie wyszedł spod prysznica, jego koszula była na wpół rozpięta, jego kryształowo niebieskie oczy płonęły w jej, a jego och słodkie, seksowne różowe usta, zaciśnięte w cienką linię. Trudno jej było przestać się na nie wpatrywać i została wyrwana z zamyślenia dźwiękiem jego chrząknięcia. Uśmiechnął się lekko, obserwując, jak te usta wyginają się ku górze; Sasha poczuła, jak jej serce bije szybciej. „Wierzę, że skończyłaś i jesteś teraz zrelaksowana” – jego głęboki, zmysłowy głos przeniknął do jej umysłu. Wpatrywała się w niego i lekko skinęła głową, a on też skinął głową, „dobrze, bo chcę, żeby to, co mam teraz do powiedzenia, zapadło ci głęboko w pamięć”. Zatrzymał się na chwilę, „bycie moją żoną wiąże się z pewnymi zasadami, a jeśli będziesz się do nich stosować, nie będziemy mieli problemów”. Zasady? Zasady w małżeństwie? Od kiedy to się stało? Pomyślała Sasha, ale nie mogła się zmusić, żeby go teraz o to zapytać. „Trzy zasady: Nie mów do mnie, Nie dotykaj mnie, Trzymaj się z dala od moich spraw”. Oświadczył, jakby to było najbardziej naturalne. Oczy Sashy rozszerzyły się ze zdziwienia; czym byłoby małżeństwo bez tych rzeczy? Jak może być za niego zamężna, ale nie wolno jej do niego mówić? Nie wolno jej go dotykać? Zapomnij o tej biznesowej; poradzi sobie z nią, ale z tymi dwoma? Michael wpatrywał się w jej szeroko otwarte oczy, nie wypowiadając ani jednego słowa więcej, a kiedy był pewien, że jego słowa zapadły jej w pamięć, wstał i wszedł do łazienki, zostawiając ją w szoku wpatrującą się w pustą przestrzeń. Obserwowała go, jak wychodzi z łazienki; na jego ciele były krople wody, a wokół piersi ręcznik; wszedł do swojej garderoby, o której istnieniu nie wiedziała, kiedy weszła. Po trzech minutach wyszedł i poszedł prosto do łóżka. Położył się po swojej stronie łóżka i zgasił lampkę nocną. Sasha siedziała, wpatrując się w niego, czy on mówi poważnie? W co ona się wpakowała? Jakie to będzie małżeństwo? Nie mogła się zmusić do myślenia o wszystkich możliwościach i powoli podeszła do łóżka, położyła się na boku i wpatrywała się w niego, wydawało się, że zasnął natychmiast, gdy jego głowa dotknęła poduszki, i nie mogła w nic uwierzyć. Wyciągnęła rękę, żeby go dotknąć, ale wtedy zamarła w powietrzu, gdy w jej umyśle rozbrzmiała jego druga zasada „nie dotykaj mnie”, przełknęła ślinę i powoli opuściła rękę, odwróciła się do niego plecami i zgasiła lampkę nocną, modląc się, żeby ta noc była tylko snem.

Najnowszy rozdział

novel.totalChaptersTitle: 99

Może Ci Się Również Spodobać

Odkryj więcej niesamowitych historii

Lista Rozdziałów

Wszystkie Rozdziały

99 rozdziałów dostępnych

Ustawienia Czytania

Rozmiar Czcionki

16px
Obecny Rozmiar

Motyw

Wysokość Wiersza

Grubość Czcionki

Cztery – Relacja miłość-nienawiść | Czytaj powieści online na FicSpire