Sasha wpatrywała się w kontrakt, który trzymała w dłoniach. Nadal go pragnęła, ale nie chciała mieć z nim nic wspólnego. Ostatnie dwa miesiące były dla niej piekłem i w końcu postanowiła o nim zapomnieć, a przynajmniej tak jej się wydawało. Z pewnością nie pozwoli mu znowu igrać z jej sercem. – Już go nie chcę. Możesz dać go komu chcesz.
Michael przygryzł wargi. – Ale trzymałem go dla ciebie – wym
















