PERSPEKTYWA TRZECIOOSOBOWA
Trzy dni później…
Noc spowijała królestwo ciszą. Mieszkańcy spali spokojnie w swych ciepłych, wygodnych łóżkach, nie troszcząc się o nic, a jedynie obawiając się wschodu słońca, gdy to praca i obowiązki dopominały się o ich niechętną uwagę. Rodziny były spokojne, kładąc się spać ze świadomością, że ich bliscy są bezpieczni i mają się dobrze pod czujnym okiem ich potężneg
















