PERSPEKTYWA MAEVE
– Nigdy wcześniej nie zdarzyło mi się wyjść i nie zostać rozpoznaną – powiedziała Charlotte, spacerując chodnikiem ruchliwej Mona Road z uśmiechem szerokim od ucha do ucha, chciwie chłonąc wzrokiem wszystkie widoki. – Czuję się jak zupełnie inna osoba!
I w oczach opinii publicznej rzeczywiście nią była.
Po dziwacznej prośbie, którą złożyła jeszcze w posiadłości, Maggie wydawała s
















