Perspektywa Maeve
Nie.
Tylko nie Sarah.
Ktokolwiek, byle nie ona!
Krew ścięła mi się w żyłach. Ze wszystkich ludzi, ona była ostatnią osobą, która powinna się o tym dowiedzieć… poza jeszcze jedną postacią. Jako największa plotkara jaką znałam, może nawet w całym królestwie, nie zawahałaby się roznieść tej wieści lotem błyskawicy, zanim zdążyłabym choćby spróbować ugasić pożar.
– Sarah, błagam cię
















