logo

FicSpire

Druga Akt: Zemsta

Druga Akt: Zemsta

Autor: Lulu Wild

7.Chapter 7 Jackson Bane
Autor: Lulu Wild
14 lip 2025
Oneida poczuła jedynie, że coś chwyciło ją za łydki. Lata przyzwyczajenia sprawiły, że instynktownie chciała wykonać szybki ruch nogą. Jednak, gdy jej wzrok spoczął na kulce istoty u jej nóg, nie mogła powstrzymać się od zdziwienia. U jej nóg siedział śnieżnobiały buldog. Jego sierść była miękka i lśniąca, a jego pysk wyglądał słodko i uroczo, z parą ciemnych, okrągłych i iskrzących oczu, które przypominały oczy czystego, pełnego duszy jelonka w lesie. Całe ciało psa wylegiwało się na podbiciu stopy Oneidy, a jego krótkie łapki pieszczotliwie drapały ją po kostce. "Skąd się wziął ten piesek?" - uśmiechnął się Simon, uznając to za nieco intrygujące. "Czy on uważa cię za swojego właściciela?" Oneida nie odpowiedziała, ale w głębi duszy była ogarnięta burzliwymi emocjami. "Czy to... Śnieżek?" - zastanawiała się. Niewiele osób wiedziało, że Jackson miał buldoga o imieniu "Śnieżek". Śnieżek był równie przywiązany i czuły w stosunku do Oneidy w jej poprzednim życiu, jak teraz. Jak tylko ją zobaczył, wolał przylgnąć do niej niż do swojego właściciela. "Jeśli Śnieżek tu jest, to czy Jackson też może być gdzieś w pobliżu?" - zastanawiała się Oneida, a jej oczy rozbłysły. Natychmiast rozejrzała się po okolicy. "Szefie, czego pani szuka?" - Simon również podążył za jej wzrokiem i rozejrzał się. Wokół nich rozciągała się bogata posiadłość, otoczona kolorowymi kwiatami. Nikogo innego nie było. Nieco rozczarowana, Oneida odwróciła wzrok i przykucnęła, by podnieść Śnieżka. Zachowywał się niezwykle dobrze w ramionach Oneidy, nie szarpał się ani nie ruszał, a nawet wydawało się, że mu się to podoba. "Szefie, co pani robi?" - Simon był nieco zakłopotany jej działaniem. "Pomagam mu znaleźć właściciela" - powiedziała Oneida rzeczowym tonem. "Chwileczkę. Szefie, od kiedy pani jest taka..." Simon przełknął słowo "dobrotliwa", nie odważył się go wypowiedzieć. Nagle w posiadłości pojawił się czarny jak smoła Rolls-Royce. Eleganckie i wspaniałe nadwozie samochodu zdawało się podkreślać bogaty i wysoki status jego właściciela. Pojazd zatrzymał się w odległości około trzech metrów od Oneidy. Drzwi kierowcy otworzyły się i wysiadł z nich dobrze ubrany mężczyzna. Spokojnie podszedł do Oneidy z uprzejmym, ale chłodnym wyrazem twarzy. "Panno, buldog w pani rękach to mały pupil naszego szefa. Wcześniej przypadkowo się zgubił. Czy zechce go pani uprzejmie zwrócić naszemu szefowi?" Oneida podniosła oczy i spojrzała na mężczyznę. Rozpoznała go. Był to najzdolniejszy podwładny Jacksona, Victor Locke. Oneida nic nie powiedziała, ale jej wzrok mimowolnie powędrował w stronę tylnego siedzenia Rolls-Royce'a. Okna były szczelnie zamknięte. Jednak wiedziała, że Jackson siedzi właśnie w środku. Serce Oneidy nagle zaczęło bić szybciej, a jej pierś zrobiła się ciepła. Jej palce również mimowolnie zacisnęły się w pięść. Nie spodziewała się, że wpadnie na niego tak krótko po przybyciu do Jeahron. "Dobrze" - Oneida odwróciła wzrok i podała Śnieżka Victorowi. Ten skinął jej lekko głową, zręcznie przejął Śnieżka i podszedł w stronę tylnej części Rolls-Royce'a, by otworzyć drzwi. Oneida i Simon stali po drugiej stronie, więc nie mogli zobaczyć, co dzieje się wewnątrz samochodu. Mężczyzna siedział w ciszy. Jego twarz była przystojna i zagadkowa, z nienagannymi, delikatnymi brwiami. "Panie Bane, Śnieżek wrócił" - Victor położył szczeniaka u nóg mężczyzny, a następnie wymamrotał: "To dość dziwne. Śnieżek zawsze był nieufny wobec obcych, ale wydawało się, że polubił tę młodą damę przed chwilą..." Jackson wyciągnął rękę i delikatnie pogładził sierść na głowie Śnieżka, mówiąc chłodno: "Zapytaj ją, czego by sobie życzyła jako wyraz wdzięczności". Po drugiej stronie samochodu Simon zmrużył oczy, rzucając zaciekawione spojrzenie na Rolls-Royce'a. Spędziwszy sporo czasu w Jeahron, znał prawie wszystkie sławy i arystokratów w mieście. A jednak nie przypominał sobie absolutnie nic o tej osobie przed sobą.

Najnowszy rozdział

novel.totalChaptersTitle: 99

Może Ci Się Również Spodobać

Odkryj więcej niesamowitych historii

Lista Rozdziałów

Wszystkie Rozdziały

99 rozdziałów dostępnych

Ustawienia Czytania

Rozmiar Czcionki

16px
Obecny Rozmiar

Motyw

Wysokość Wiersza

Grubość Czcionki

7.Chapter 7 Jackson Bane – Druga Akt: Zemsta | Czytaj powieści online na FicSpire