"Co się stało?" Jennifer czuła się trochę winna i uśmiechnęła się nerwowo.
Oneida potrząsnęła głową i powiedziała cicho: "Nic."
Jennifer potajemnie odetchnęła z ulgą i przesunęła sok pomarańczowy w stronę Oneidy. "Sok jest świeżo wyciśnięty. Jest bardzo świeży. Napij się."
Oneida spojrzała na nią i powiedziała: "Jesteś dla mnie taka miła. Byłam dla ciebie tak niegrzeczna. A jednak nie chowasz uraz
















