Ze Stanley’em z Melanią w ramionach, Stanley spojrzał na Kennetha. Gdyby nie on, Melanie mogłaby nie żyć.
"Kenneth, dziękuję ci z całego serca. Bez twojej pomocy mógłbym stracić Mel na zawsze. Chcę ci się odwdzięczyć. Zażądaj czego chcesz, a ja to spełnię, bez względu na to, co to będzie."
"No tak, Kenneth, on rzadko składa takie obietnice. Nie pozwól, żeby taka okazja przeszła ci koło nosa," powi
















