Następnego ranka.
Stanley obudził się wcześnie. Odwrócił się, by spojrzeć na Stellę i poczuł słodycz w sercu.
Wkrótce Stella również się obudziła. Uczucie w oczach Stanleya przypomniało jej, co robili zeszłej nocy, więc zarumieniła się i powiedziała: "Dzień dobry. Dobrze spałeś?"
"Tak, spałem świetnie. A ty?"
To był pierwszy od kilku dni dobry, słodki sen Stanleya. Dlatego też czuł się dziś rano o
















