Zastanawiając się, co Perła ukrywa w zanadrzu, Janessa była trochę nerwowa i mocniej ścisnęła dłoń Vincenta.
Vincent poczuł, że jej dłoń jest spocona i zapytał: "Jane, co się dzieje? Źle się czujesz?"
"Nie... po prostu czuję, że jest tu duszno."
Perła prychnęła: "Dlaczego wydaje mi się, że wyglądasz na winną? Dałam ci szansę, ale ją zmarnowałaś. Nie błagaj o litość później..."
Janessa nic nie powi
















