"Allison, musimy porozmawiać."
Próbowała odgonić łzy. Starała się wziąć głęboki oddech.
Przez cały czas udawało jej się go ignorować, bo był daleko i nie zbliżał się do niej. Ale teraz był blisko. Jak mogła powstrzymać to okrutne serce?
Zwykle mówiła obojętnie, że jej na nim nie zależy, ale czy to była prawda?
"Przykro mi, ale nie mam z tobą o czym rozmawiać." Odpowiedziała, nie patrząc na niego.
















