Nikt się nie odezwał. Allison przez cały czas patrzyła tylko na Ryana.
Sposób, w jaki ostrzegał przed nią innych i deklarował, że ją zdobędzie, wywoływał w jej brzuchu motyle.
Kiedy opuszczali szkołę, wziął ją za rękę i pociągnął za sobą.
Teresa szła za nimi krok w krok. Kiedy dotarła na parking, Max już na nią czekał.
Ryan zaprowadził Allison na parking. Otworzył swój samochód i otworzył przed ni
















