– Ach, to urodziny Luny Elli – wymamrotała Allison.
Ethan skinął głową. – Tak. Chciałem zapytać, czy mogłabyś mi pomóc wybrać prezenty dla mojej mamy.
Teresa stała tam, czując się niezręcznie. Miała wrażenie, że przeszkadza im w rozmowie.
– No cóż, właśnie mieliśmy jeść lunch – rzuciła do Ethana.
– Jasne, możecie zjeść lunch, poczekam na Allison na zewnątrz – powiedział Ethan do Teresy i zwrócił s
















