Allison była oszołomiona jego zachowaniem. Potem poczuła, jak jego słowa przeszywają jej serce na wylot.
Miał rację. Nie był jej chłopakiem.
Ale dlaczego właściwie się o niego martwiła?
Zrobiła kilka kroków w tył, a on odwrócił od niej wzrok. Jego oczy były tak zimne, że mogły zamrozić wszystko jednym spojrzeniem.
Znowu zaczął palić. Nic nie powiedziała. Podeszła do ściany blisko nich i oparła się
















