MIESIĄC PÓŹNIEJ
– Allison, znowu zaczynasz robić to samo – krzyknęła matka Allison.
– Co, mamo? Już się spóźniam.
– Nie, nie wyjdziesz bez śniadania.
Allison poczuła się pokonana i podeszła do stołu. Usiadła i przysunęła do siebie talerz.
– To moja grzeczna dziewczynka – powiedziała jej matka.
Jej ojciec roześmiał się na ich widok. Zjadła śniadanie w pośpiechu i już miała wybiec, kiedy odezwał się
















