Ethan wściekle patrzył na te dziewczyny. Allison odwróciła od niego wzrok. To wszystko była jego wina. Wszystko było jego winą.
Odwróciła się i ze złością poszła w inną stronę.
Ethan spojrzał na jej plecy, a potem zwrócił się do wszystkich.
– Jeśli ktokolwiek z was jeszcze raz o niej wspomni, obetnę wam język.
Wszyscy spuścili głowy, widząc, jak bardzo jest wściekły.
– A wy, dziewczyny. – Wskazał
















