## MEILYN
Mrugnęłam, patrząc na osobę siedzącą naprzeciwko mnie, która z taką nonszalancją mnie obserwowała. Przechyliłam głowę, dając znak Niani, by podała mi śniadanie. Prychnęłam z niedowierzaniem.
"Co to ma być? Naprawdę wróciłeś do domu?" zapytałam go, a on przeniósł wzrok na swojego iPada i westchnął. Minął prawie tydzień, odkąd nie wracał do domu, a nawet gdy próbowałam do niego dzwonić, ro
















