## Rozdział 98
**PERSPEKTYWA TRZECIEJ OSOBY**
Dalzon ostrożnie zapukał do drzwi, tak głośno, jak tylko potrafił. Chciał nawrzeszczeć na Kaleba, ale w obawie, że obudzi śpiącą Meilyn, powstrzymał się i zacisnął pięść.
Gdy drzwi się otworzyły, Dalzon pospiesznie je rozwarł i wpadł do środka, nawet nie witając się z Kalebem, którego odepchnął na bok. Kaleb westchnął, otrzepując się w miejscu, gdzie g
















