ROZDZIAŁ 66
DALZON
"Meilyn..." zawołałem do niej, gdy skończyła się przebierać. Skoro Shanyang tu była, postanowiliśmy zostać na noc. Nie, raczej ona nalegała, żebyśmy zostali. Mówiłem jej, że wszystko w porządku i możemy wracać do domu, ale powiedziała, że wyglądam, jakbym miał umrzeć, gdybym był daleko od Shanyang.
Zacisnąłem pięść. Coś było ze mną nie tak, ale nie wiem co. Najbardziej chciałem
















