Mój mąż jest mafiosem
Rozdział 55
DALZON
Zamrugałam do niej oczami, przygryzając dolną wargę. Zmarszczyłam brwi, zirytowana.
Oparłam się głęboko w krześle i prychnęłam w jej stronę.
– Wiesz, że nie tylko ty dostosowujesz się do takiego życia? Wiesz, jak trudno mi się komunikować z kimś, kto nic nie wie, a mimo to mnie obwinia i oczekuje, że będę dla niej miła, nie myśląc o tym, jak mnie traktowała
















