logo

FicSpire

Moja żona jest ekspertem od wszystkiego.

Moja żona jest ekspertem od wszystkiego.

Autor: Emilyyyyy

Rozdział 10 Kto kogo splagiatował?
Autor: Emilyyyyy
1 gru 2025
Pismo prawne od Veroniki wyniosło incydent z plagiatem na nowy poziom. Oficjalne oświadczenie z Konkursu Biżuterii Starlight ogłosiło, że Violet zostanie trwale wykluczona z konkursu. Jednak nadal nie było odpowiedzi z Konkursu Biżuterii Century. Niedługo po wysłaniu pisma prawnego przez Veronikę, Russell zadzwonił do Violet. Odebrała telefon, nadal bez wyrazu, i nagrała rozmowę. – Violet, co ty sobie myślałaś, do cholery? Kto dał ci prawo do zgłoszenia tego projektu na konkurs? – złość Russella była wyraźnie słyszalna w jego głosie. Violet nie miała żadnych oczekiwań wobec tej osoby. Musiała przyznać, że kiedyś go kochała, ale jednocześnie wiedziała, że nie jest już mężczyzną, którego znała. Teraz czuła do niego głęboką odrazę. Odpowiedziała spokojnym głosem: – Dlaczego nie wolno mi używać projektu, który stworzyłam? Russell wpadł w furię, wykrzykując: – Ale nie mówiłaś, że zamierzasz go użyć na konkurs! W oczach Violet pojawił się błysk. Powiedziała: – Przypominam sobie, że nigdy nie obiecywałam oddać tego projektu Veronice. Poza tym to mój projekt, a nie jej. Mam prawo używać własnego projektu, prawda? Słysząc to, ton Russella nieco złagodniał. – Violet, posłuchaj mnie. Wartość Veroniki jest o wiele ważniejsza dla Oceanen Jewelry niż twoja. Zrujnujesz całą Oceanen Jewelry, jeśli to zrobisz! Violet chłodno się zaśmiała. – Ona jest bardzo ważna dla Oceanen Jewelry, co? – pomyślała z przekąsem. – Chyba mówisz, że jest bardzo ważna dla ciebie. Russell kontynuował błaganie: – Słuchaj, zorganizujmy później konferencję prasową. Przyznaj się do plagiatu, a ja sprawię, że Veronika wycofa pozew. W końcu i tak będziesz żoną na pełny etat w przyszłości, więc to na ciebie nie wpłynie! Violet nie mogła sobie wyobrazić, że na tej planecie istnieje tak bezwstydna osoba. – Russell, jeśli przyznam się do plagiatu, zostanę wykluczona ze wszystkich konkursów. Jak możesz coś takiego powiedzieć? Russell zaczął się niepokoić, ripostując: – Nawet jeśli zostaniesz wykluczona, to i tak lepiej niż wykluczenie Veroniki. Nie masz pojęcia, ile ona jest cenniejsza od ciebie! Powiem ci coś. Jeśli nadal chcesz ze mną być, posłuchaj mnie i przyznaj się do splagiatowania pracy Veroniki na konferencji prasowej! W oczach Violet pojawił się błysk, gdy odpowiedziała: – Dobrze, przyjdę do firmy. Russell w końcu odetchnął z ulgą. – Konferencja prasowa jest o dziesiątej. Nie spóźnij się, Violet. Robię to dla naszej przyszłości. Musisz to zrozumieć. Violet nie chciała już słuchać jego obrzydliwych słów i powiedziała naturalnym tonem: – Będę na czas. Następnie rozłączyła się. Na pięć minut przed konferencją prasową w sieci cicho pojawił się post ze zdjęciami, dowodami i filmami. W gabinecie prezesa Foreverie Jewelry asystent spojrzał na prezesa i powiedział: – Panie Hersey, pani Hersey coś opublikowała! Patrick wstał i powiedział: – Jest minuta przed konferencją prasową. Pomóż jej zwiększyć ruch i utrzymaj go jak najdłużej! Wyjdę na minutę! Po tych słowach Patrick złapał płaszcz z kanapy i wyszedł. Przed konferencją prasową Russell po raz kolejny podkreślił Violet za kulisami: – Wiesz, co masz później powiedzieć? Violet spokojnie skinęła głową. – Wiem. Russell wyciągnął rękę, żeby objąć Violet, ale ona go uniknęła. Russell bezradnie westchnął. – Wiem, że tym razem zostałaś skrzywdzona. Przepraszam. Ale nie martw się, to się więcej nie powtórzy w przyszłości! Violet milczała. Dokładnie o godzinie 10 rano rozpoczęła się konferencja prasowa. Violet po raz kolejny stanęła w obliczu lawiny pytań od dziennikarzy. Pierwszy dziennikarz w pierwszym rzędzie zapytał ostro: – Panno Violet, jak planuje pani przeprosić za plagiat projektu panny Veroniki? Violet zadrwiła. – Więc już doszliście do wniosku, że splagiatowałam projekt Veroniki? Dziennikarz był zaskoczony odpowiedzią Violet, a następnie powiedział bez ogródek: – Czy to nie jest oczywiste? Biorąc pod uwagę poziom Veroniki, gdyby to ona cię splagiatowała, czyż nie byłoby to śmieszne? W oczach Violet pojawił się błysk, gdy spokojnie odpowiedziała: – A co, jeśli to ona mnie splagiatowała? Twarz Russella pociemniała i wyszeptał: – Violet, co ty próbujesz zrobić? Violet go zignorowała. Dziennikarz w pierwszym rzędzie złożył śmiałe oświadczenie, mówiąc: – Jeśli Veronika cię splagiatowała, zjem dziesięć funtów ekskrementów! Co byś powiedziała? Obecni dziennikarze wybuchnęli śmiechem. Violet nie przywiązywała do tego większej wagi i odpowiedziała: – Cóż, to lepiej się do tego przygotuj! Po tych słowach Violet zerknęła na swój telefon i zdała sobie sprawę, że jej post szybko stał się wiralem, nawet szybciej niż sobie wyobrażała. Jego ruch wzrastał jak gwałtownie startująca rakieta. W oczach Violet pojawił się błysk i natychmiast zrozumiała, co się stało. Domyśliła się, że Patrick ulitował się nad nią i jej pomógł. Podniosła głowę i spojrzała na dziennikarzy z uśmiechem, mówiąc: – Teraz mam nadzieję, że wszyscy spojrzą na post, który jest numerem jeden na Twitterze. Po przeczytaniu go, proszę zadawać pytania!

Najnowszy rozdział

novel.totalChaptersTitle: 99

Może Ci Się Również Spodobać

Odkryj więcej niesamowitych historii

Lista Rozdziałów

Wszystkie Rozdziały

99 rozdziałów dostępnych

Ustawienia Czytania

Rozmiar Czcionki

16px
Obecny Rozmiar

Motyw

Wysokość Wiersza

Grubość Czcionki

Rozdział 10 Kto kogo splagiatował? – Moja żona jest ekspertem od wszystkiego. | Czytaj powieści online na FicSpire