Po tych słowach Patrick ruszył w stronę schodów z ponurą miną.
Eleanor szybko poszła za nim.
Violet i Gabriel nie zdążyli w ogóle zejść na dół. Cała czwórka spojrzała na siebie.
Gabriel śmiał się tak głośno, że aż popłynęły mu łzy.
Violet czuła tylko, że powietrze jest wypełnione niezręcznością.
Na twarzy Patricka przemknęło ledwo zauważalne zakłopotanie. Jego przystojna twarz była bardzo ponura.
















