Violet zamarła i instynktownie odwróciła się, by spojrzeć na chłodne plecy Patricka. Poczuła się kompletnie oniemiała, marszcząc brwi na Russella. "Nie zasługujesz na to, żeby być moją rodziną! Nie schlebiaj sobie!"
Russell zacisnął zęby. "Violet, nie mów tak. Wiem, że jesteś wściekła i możesz się na mnie wyżyć, jak tylko chcesz. W każdym razie, jak tylko wrócisz, od razu rozwiodę się z Veronicą.
















