Wściekłość Roberta kipiała od stóp do głów i bez zastanowienia staranował swoim sportowym autem Hummera Gabriela z bezmyślną swobodą.
W momencie, gdy auto uderzyło w drugi pojazd, pod wpływem gwałtownego zderzenia ciało Roberta poleciało do przodu, a gdy cofnął się, łokieć uderzył w drzwi samochodu.
Syknął z bólu, intuicja podpowiadała mu, że coś jest nie tak z jego lewym ramieniem.
Gabriel siedzi
















