Violet odwróciła się i spojrzała na Patricka chłodno. – Panie Hersey, coś jeszcze?
Patrick zmarszczył brwi. – Nic wielkiego. Po prostu trzymaj się z daleka od Gabriela. Nigdy się z nim dobrze nie dogadywałem.
Violet skinęła głową. – Dobrze, panie Hersey. Rozumiem.
Po tych słowach Violet wyszła.
Patrick potarł czoło między brwiami. Czuł się nieswojo z powodu postawy Violet.
Violet wróciła do swojeg
















