Nagle po drugiej stronie telefonu zapadła cisza, a Violet kontynuowała: "To ten sam Skyler, o którym nie zapomniałaś i nadal coś do niego czujesz!"
Zaledwie Violet skończyła mówić, usłyszała przeszywający krzyk.
Z telefonu Megan dobiegł odgłos ciężkiego przedmiotu uderzającego o podłogę, a potem dźwięk, jakby w coś uderzyła.
Violet wpadła w lekką panikę i krzyknęła: "Megan, co się stało?"
Minęło s
















