Dziewczyna, która właśnie weszła, była ubrana w dżinsy i biały T-shirt. Złapała oddech i przeprosiła: "Tak mi przykro. Coś się wydarzyło po drodze i dlatego się spóźniłam. Naprawdę przepraszam."
Reszta osób z działu wbiła w nią wzrok, każdy z inną miną.
"Czy to ty jesteś Violet Webb?" ktoś zapytał jako pierwszy, z pogardliwym tonem.
"Spóźnienie się w pierwszym dniu pracy? Imponujące."
"I ubrana w
















