– Tak, ale ja… – Alyssa mocno go pociągnęła, dając Seanowi znak, żeby się zamknął. Sean szybko zrozumiał i zamilkł.
– No cóż, Jonah nie szczędził wydatków, przydzielając ci swoją najbardziej zaufaną sekretarkę, Alice – zadrwił Jasper. – Musi cię bardzo cenić. Gratulacje, wkrótce wyjdziesz za mąż do kolejnej bogatej rodziny. Całkowicie mnie oszukałaś, a teraz przyszła kolej na Jonaha. Mam nadzieję,
















