W weekend, w Domu Aukcyjnym Solana.
Tłum dziennikarzy zebrał się przed budynkiem. Musieli czekać na zewnątrz, aby chronić prywatność bogatych. Ci, którzy dołączyli do wydarzenia, byli prawdziwymi kolekcjonerami antyków i bankierami inwestycyjnymi.
Byli tu dla interesów, a nie po to, by szukać medialnego rozgłosu jak celebryci. Nie byli zainteresowani wywiadami. Skupiali się tylko na cennych skarba
















