Zofia udawała zaniepokojoną. Zapytała: – Co się stało z twoją ręką, Liano? Powiedz mi!
– Tak, Liano, nie bój się nam powiedzieć! Nigdy nie pozwolimy, żeby ktoś cię dręczył! – wtórowała jej Betty, udając sprawiedliwą i uczciwą.
– Ja… ja wpadłam na panią White w łazience…
W ramionach Jaspera Liana była słaba i łapała powietrze. Jednak jej spojrzenie w stronę Alyssy było pełne nienawiści.
– Wiem, że
















