Sean uśmiechnął się szeroko. – Panno, doprawdy jest pani mądra. Obserwowałem rodzinę Gardnerów przez ostatnie dni i rzeczywiście dostrzegłem pewien postęp.
Alyssa uśmiechnęła się. – Zgodnie z oczekiwaniami, bez pomocy Jaspera, rodzina Gardnerów może jedynie szukać sposobów na zebranie pieniędzy, by pokryć straty. Myślałam jednak, że sprzedadzą domy i ziemię. Nie spodziewałam się, że sprzedadzą jed
















