„Bo znałam twoją matkę” – wyznaje Abby. Spojrzenie Elise twardnieje w zdumieniu na te słowa; czuje tylko oszołomienie i odrętwienie na całym ciele, obserwując uzdrowicielkę.
„Dlaczego nic nie powiedziałaś?” – Elise zaczyna szeptem. Dłonie trzęsą jej się z niepokoju na tę odpowiedź.
„Bo uważałam, że to nie moja sprawa, żeby o tym mówić, ale wiem, że potrzebujesz prawdy; mogę ci powiedzieć wszystk
















