Mocne pukanie do drzwi wyrwało Elise ze snu; z trudem utrzymywała otwarte oczy, a co gorsza, czuła ból, jakby przejechała po niej ciężka lawina.
Elise powinna była wiedzieć, jak bardzo będzie tego żałować. Żałować decyzji o wypiciu tak dużo na wczorajszej imprezie.
Teraz, gdy głowa bolała ją tak strasznie, czuła się, jakby została rozłupana na pół, kara za jej zachłanne i pełne winy myśli zeszłej
















