Wiedeń po raz kolejny udowodniła, że ma rację, oceniając niebezpieczeństwo treningu i liczbę wilków rannych podczas walki.
O wiele łatwiej było pomagać nowicjuszom i Elise, która robiła wszystko, co w jej mocy, by szybko się uczyć. Nawet pomagała aż do trzech dni później, kiedy trening w końcu dobiegł końca.
Elise traktowała to jako idealną okazję, by kogoś unikać, a to było lepsze odwrócenie uwag
















