“Musimy porozmawiać,” jego ton brzmiał z taką siłą, że aż przeszywał.
“Nie mamy o czym rozmawiać,” odparowała Elise. Próbowała zapanować nad nieustannym przyspieszeniem bicia serca, spowodowanym samą jego bliskością, próbując pokazać, że nie ma nad nią żadnej kontroli, ale ponosiła sromotną klęskę.
Ich gorące oddechy były jedynym dźwiękiem wypełniającym cichą przestrzeń, gdy Elise zamknęła oczy
















