Henry otworzył delikatnie drzwi, choć osoba za nimi, nawet gdy odpowiedziała, nie mogła rozpoznać, czyj to głos.
Kiedy drzwi w końcu się otworzyły, stanął w nich wysoki mężczyzna w drogim, grafitowym garniturze, a jego zegarek Rolex odbijał słabe światło lampy. Wyglądał zupełnie nie na miejscu wśród wyblakłych, kwiecistych tapet i używanych mebli, które wypełniały skromny pokój. Jego wypastowane o
















