Powietrze w galerii wibrowało od cichych rozmów i łagodnych tonów muzyki klasycznej. Adora i Gabriel przechodzili od obrazu do obrazu, a Gabriel wskazywał te, które szczególnie mu się podobały. Adora potakiwała, ledwie słuchając. Dziś wieczorem sama miała wystawić przedstawienie, a każdy jego gest sprawiał, że żołądek jej się skręcał.
Po obejrzeniu ostatniej wystawy Gabriel delikatnie wziął ją za
















